Po śmierci Kopernika, Autograf odziedziczył jego wieloletni przyjaciel, biskup Chełmna - Tiedemann Giese. Ten, będąc w komitywie z innym przyjacielem a zarazem uczniem Kopernika – matematykiem z Wittenbergi Jerzym Joachimem Retykiem, zapisał mu dzieło. Retyk był w tym czasie medykiem na dworze króla Zygmunta Augusta w Krakowie.
Po śmierci medyka manuskrypt trafił w ręce ucznia Retyka - Walentyna Otho, który to wywiózł rękopis do Heidelbergu, gdzie był cenionym profesorem matematyki na kalwińskim uniwersytecie. Po śmierci Otho, rękopis zakupił profesor Jakub Christmann, wykładający astronomię. Ten oprawił rękopis, a w miejsce brakującej karty tytułowej dodał notatkę informacyjną o autorze dzieła.
Christmann wykorzystywał także treść rękopisu podczas swojej pracy nad dziełem o ruchach Księżyca, które w roku 1611 wydane zostało pt. "Theoria lunae ex novis hypothesibus et observationibus demonstrata".
W późniejszych latach Autograf został zakupiony przez czeskiego uczonego, wybitnego pedagoga Jana Amos Komeńskiego zamieszkującego na Śląsku, który sam przez całe życie był przeciwnikiem teorii Kopernika. Nie wiadomo kiedy pozbył się manuskryptu, ale najprawdopodobniej zrobił to ze strachu przed posiadaniem dzieła wpisanego w 1616 roku na indeks ksiąg zakazanych.
Przez kolejne 50 lat losy manuskryptu są nieznane, pojawia się ponownie w roku 1677 w bibliotece barona Otta von Nostitza, starosty Księstwa Świdnicko-Jaworskiego, gdzie został wpisany do księgozbioru biblioteki pod numerem katalogowym MSe21.
Ostatecznie rękopis znalazł schronienie w Czechach, gdzie w drugiej połowie XVII wieku siostrzeniec Nostitza, będący jego spadkobiercą, przeniósł bibliotekę wuja ze Śląska do swojego pałacu na Malej Stranie w Pradze.
W roku 1774 manuskrypt Kopernika dostał swój ekslibris (ozdobny znak własnościowy) jako Księga Biblioteki Nostitzkiej i tam został zapomniany aż do lat trzydziestych XIX wieku, gdzie odnalazł go opiekun Biblioteki Nostitzów dr Karl Hillardt. Na wieść o tym polski profesor Jan Baranowski, dyrektor Obserwatorium Warszawskiego, który przygotował (z okazji 300-lecia pierwszej edycji druku „De revolutionibus orbium coelestium”) 4 wydanie dzieła Kopernika, wypożyczył manuskrypt z Pragi. Na jego podstawie usunął niektóre błędy drukarskie z pierwszego wydania i jako pierwszy opublikował prawdziwą przedmowę Kopernika, która mimo protestu Retyka, została celowo pominiętą przez norymberskich wydawców i przez trzy stulecia "wstydliwie" ukrywana przed czytelnikami.
Ostatecznie w roku 1956 rząd czechosłowacki wymienił z rządem polskim manuskrypt Kopernika, na znajdujący się w naszych rękach manuskrypt ich rodaka. Tym sposobem Autograf Kopernika powrócił do Krakowa, gdzie do dziś jest własnością Uniwersytetu Jagiellońskiego. Niedostępny dla publiczności leży skrywany przed światłem oraz wszelkimi czynnikami mogącymi wpłynąć na jego zniszczenie.
Udostępniany jest tylko wąskiemu gronu naukowców, świadomych tego, że każde jego przeglądanie skraca czas jego „życia”.
Oryginał "De Revolutionibus” znajduje się w Krakowie w zbiorach Biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zanim jednak tam trafił, trzymały go dłonie niejednego uczonego i wybitnego przedstawiciela ówczesnej epoki, gościł w niejednej bibliotece, tak w Polsce, jak i poza granicami. Manuskrypt przebył długą i ciekawą drogę, by wreszcie spocząć w miejscu, gdzie jego autor kształcił się i zdobywał wiedzę.
Numer konta bankowego:
81 1140 2004 0000 3102 7763 5360
NIP: 5252687051
REGON: 366001390
KRS: 0000654355
ul. Domaniewska 37
02-672 Warszawa
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium